Dobry żart dzisiaj w Częstochowie po zjeździe szkół im. Jana Pawła II zapodałem. Wróciliśmy i babka mówi: "Policz dzieci". To się pytam: "A ile ich ma być?". "47. Dobra, to ja idę z przodu, a ty policz od tyłu". "Ok" - mówię - "47, 46, 45, 44". Śmiech z puszki i brawa.
czwartek, 2 października 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
och żartowniś z Ciebie ...
meeee.meee.meeeeeeeeee!
Prześlij komentarz