Jest najgorzej. Wjeżdżam samochodem w kamienne mury. Uszkadzam trwale Bogu ducha winnych ludzi. Uczę w podstawówce. I od dwóch miesięcy to ja powinienem mieć ksywę Smarki Smark. A za pół godziny piątek 13-go. Wysadzę się w powietrze?
czwartek, 12 lutego 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
OMG... ach ta młoda foka... Gosh
Prześlij komentarz